ogrodovo

Na zdjęciu widzimy balkon na którym stoi krzesło oraz donica z rośliną.
Porady projektanta

Jak zaprojektować zielony balkon?

Balkony na naszych osiedlach często przypominają pustkowie albo mini magazyn na rzeczy, które nie mieszczą się w mieszkaniu. Czas to zmienić! Marzy się Wam zielony balkon, ale nie wiecie jak go zaprojektować i od czego zacząć? To bardzo proste! Wystarczy dobry plan działania!

Uporządkowanie przestrzeni na balkonie

Osobiście uważam, że porządek to klucz do sukcesu w każdej dziedzinie życia. I właśnie od tego musimy zacząć naszą przygodę z urządzaniem balkonu. Porządek! Bez litości wyrzucamy, oddajemy lub sprzedajemy wszystkie rzeczy, z których nie korzystamy. Ewentualnie znajdujemy im inne miejsce np. w komórce. Jeżeli jej nie mamy co często się zdarza, to możemy skorzystać z bogatej i coraz bardziej dostępnej oferty wynajęcia przestrzeni do przechowywania, czyli tzw. self storage.

Ocena przestrzeni

Porządki za nami! Teraz nadszedł czas na ocenę stanu naszej przestrzeni, którą będziemy aranżowali! Żeby zrobić to prawidłowo polecam zadać sobie kilka poniższych pytań.

W jakim stanie jest nasz balkon?

Myślę, że to pytanie dotyczy głównie starego budownictwa, które lata świetności ma już zdecydowanie za sobą. Powinniśmy zwrócić uwagę na to w jakiej kondycji znajduje się nasza balustrada oraz podłoga. Może barierka wymaga odrobiny troski i nowej warstwy farby? Może podłoga ma zbite kafle, które nie są już w najmodniejszym kolorze i wypadałoby wypełnić pęknięcia i przemalować na nowo? To są dodatkowe prace, które napewno zabiorą nam sporo czasu, ale dzięki temu zapewnimy sobie dużo lepszy efekt końcowy.

Jakie wymiary ma nasz balkon?

To pytanie jest bardzo ważne podczas aranżacji! Balkony potrafią zaskakiwać swoim kształtami i wymiarami. Czasami są na tyle duże, że przypominają małe tarasy. Czasami jest to bardzo mała przestrzeń na której niewiele się zmieści. W obydwu przypadkach najważniejsze jest to, żebyśmy wiedzieli konkretnie jakie są wymiary! To jest podstawa do dalszych działań! Dzięki temu już nigdy w sklepie nie będziemy musieli się zastanawiać czy dana donica albo mebel zmieści się u nas na balkonie.

Pani siedzi na balkonie opierając nogi o balustradę. Obok niej na stoliku leży kokos.

Jakie są nasze potrzeby?

Jest to bardzo ważne pytanie. Aby na nie odpowiedzieć powinniśmy po prostu wyjść na balkon, chwilę na nim pobyć i przeanalizować nasze potrzeby. Jaka ma być jego główna funkcja? Ma służyć nam do odpoczynku na leżaku czy do spożywania posiłków gdy pogoda na to pozwala? Czy chcemy się osłonić od sąsiadów lub od mocnego wiatru? Jeżeli tak, to z której strony? A może chcielibyśmy przysiąść wieczorami z lampką wina i cieszyć się blaskiem lampek ogrodowych? Teraz pytanie czy mamy na balkonie gniazdko, żeby je podłączyć..czy może musimy zakupić takie na baterie? Jeżeli odpowiemy sobie na te wszystkie pytania, to na pewno będzie nam łatwiej uniknąć błędów aranżacyjnych i zakupu niewłaściwych dla nas produktów.

Inspiracje

Kolejny krok to znalezienie inspiracji na stworzenie naszego małego zielonego azylu. Nie chodzi o kopiowanie jeden do jednego każdej rzeczy ze zdjęć na Pintereście, ale o znalezienie kierunku w którym chcielibyśmy pójść i trzymanie się go! Druga część tego zdania jest bardzo ważna i tak naprawdę decyduje o tym czy balkon będzie spójny kompozycyjnie czy też nie. Jest to złota zasada projektowania, która działa zarówno we wnętrzach jak i w ogrodach oraz na balkonach i tarasach. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie zawsze mamy od razu wystarczające zaplecze finansowe aby sprawić sobie wszystko czego potrzebujemy. Dlatego tak ważny jest plan i konkretne wytyczne, które będziemy realizować małymi kroczkami. Dzięki takiemu planowi działania unikniemy chaotycznych nieprzemyślanych zakupów pod wpływem chwili – bo potem okazuje się, że nic do niczego nie pasuje..

Lista zakupów

Ok! Odpowiedzieliśmy sobie na wszystkie pytania, wiemy co chcemy a czego nie. Mamy już inspiracje i wiemy w jakim kierunku chcemy iść! Teraz nadszedł czas na zmierzenie się z rzeczywistością, czyli z tym co faktycznie w danym momencie jest dostępne na rynku. Najlepiej zorganizować sobie takie małe internetowe polowanie. W dobie pandemii większość firm bardzo usprawniła działanie swoich stron oraz sklepów internetowych. Dzięki temu możemy lepiej zapoznać się z konkretnymi produktami i porównać je między sobą nie wychodząc z domu. Ja jestem bardzo dużą fanką zakupów przez internet, bo oszczędzają mi wielu godzin spędzonych w dojazdach czy na bieganiu po sklepach w poszukiwaniu odpowiednich produktów. Internetowe zakupy są super proste i szybkie! Jeżeli jednak koniecznie chcemy dotknąć dany produkt albo po prostu na nim usiąść, to faktycznie wizyta w sklepie jest niezbędna. Warto jednak zorientować się przed wyjazdem w trasę w jakim sklepie co się faktycznie znajduje na stanie, ponieważ pozwoli nam to uniknąć bezsensownych wycieczek z których wrócimy z pustymi rękami.. 😉

Jakie donice wybrać na balkon?

Na rynku mamy baaaardzo duży wybór donic. Plastikowe, betonowe, ceramiczne.. Do tego dochodzi ogrom kolorów, kształtów i rozmiarów.. Może od tego wszystkiego rozboleć głowa! Postaram się Wam rozjaśnić ten temat, tak aby zakup donic był szybki łatwy i przyjemny!

Materiał

Aby wybrać materiał z którego będzie wykonana donica musimy zastanowić się, czy będzie ona stała na balkonie przez cały rok czy tylko w okresie letnim. Jest to ważne, ponieważ jeżeli chcemy zostawić donice na zimę na zewnątrz, to dział z doniczkami przeznaczonymi do wnętrz omijamy szerokim łukiem. Dlaczego? Ponieważ nie są one odporne na niskie temperatury i mogą nam popękać. Jeżeli zdecydujemy się na całosezonowe donice balkonowe, to mamy kilka opcji:

  • Donice drewniane wprowadzają nam dużo naturalności i ciepła do aranżacji. Nie jest to jednak materiał, bezobsługowy. Drewno musimy regularnie impregnować. Są one również dosyć ciężkie.
  • Donice imitujące beton – są to produkty wykonane najczęściej z włókna szklanego, które swoim wyglądem przypominają klasyczne donice betonowe, ale są od nich duuuużo lżejsze! To rozwiązanie idealne na balkony i tarasy, ponieważ jest przede wszystkim lekkie! Takie donice są bardziej odporne na pękanie niż klasyczne betonowe, co sprawia że dłużej nam posłużą.
  • Donice z tworzywa sztucznego – to grupa donic, która cieszy się bardzo dużą popularnością i przeżywa renesans jeżeli chodzi o nowe formy, kształty i kolory. Dużą zaletą donic z tworzyw sztucznych jest ich lekkość, dzięki czemu możemy wybrać się do sklepu nawet w pojedynkę i nie mamy obawy, że nie wniesiemy ich samodzielnie do mieszkania. Są łatwe w utrzymaniu czystości – wystarczy przetrzeć je wodą z płynem do mycia naczyń i nawet najbardziej zakurzone okazy nabiorą blasku na nowo!
  • Donice ceramiczne – bardzo fajna grupa donic, która jest dla roślin tak naprawdę najzdrowsza. Donice ceramiczne są stabilne termicznie i bardzo dobrze utrzymują wilgoć. Nie powodują przegrzewania się korzeni. Nie są one najlżejsze, ale napewno najzdrowsze dla roślin. Bardzo fajnie sprawdzą się na balkonie w stylu boho czy śródziemnomorskim! Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, czy te wybrane przez nad są mrozoodporne! Jeżeli tak to z powodzeniem możemy je pozostawić na balkonie przez całą zimę.

Kształt, kolor, wielkość

Jeżeli chodzi o kształt, kolor i wielkość donicy to jest to sprawa dosyć indywidualna, ponieważ każdy lubi coś innego,i dodatkowo uzależniona od powierzchni jaką dysponujemy. Jeżeli podczas wyboru donic zastosujecie kilka poniższych zasad, to na pewno unikniecie chaosu na swoim balkonie.

  • Bez względu na powierzchnię balkonu czy tarasu nie polecam mieszać więcej niż dwóch kolorów donic i dwóch materiałów ze sobą.
  • Fajne jest zastosowanie kilku różnych wielkości donic w celu zróżnicowania poziomów na których sadzimy rośliny.
  • Mieszamy ze sobą nie więcej niż dwa kształty donic z maksymalnie dwóch różnych materiałów lub w dwóch rożnych kolorach np. okrągłe plastikowe donice z prostokątnymi drewnianymi.
  • Na małym balkonie możemy postawić na jedną większą donicę jako główny punkt kompozycji, oraz kilka mniejszych, które będą ją dopełniały. W przypadku większych balkonów lub tarasów możemy takich punktów ustawić więcej.
  • Zadbajmy o to, aby rośliny posadzone na balkonie czy tarasie były dobrze widoczne z mieszkania. Zawsze lepiej jest popatrzeć na coś zielonego, nawet siedząc na kanapie :).

Odpływy wody w donicy

Jak to jest z tymi dziurkami w dnie donic – muszą tam być czy nie? To zależy czy Wasz balkon lub taras jest zadaszony czy stoi pod chmurką! Zasada jest prosta:

  • balkony i tarasy zadaszone – donice nie muszą mieć odpływów wody, chyba że stoją w miejscu narażonym na zacinanie deszczem
  • balkony i tarasy niezadaszone – donice obowiązkowo muszą posiadać odpływy wody, ponieważ inaczej podczas deszczu rośliny będą totalnie zalewane i zrobi się tam basen

Donice dzielą się na takie które mają fabrycznie odpływy w dnie oraz takie w których my możemy zdecydować jakie mają być (z odpływem czy bez). Jeżeli kupimy donicę bez odpływu wody ale jednak stwierdzimy, że postawimy ją w miejscu niezadaszonym, to nie panikujmy! Jeżeli jest to donica drewniana lub plastikowa, to nie musimy jej od razu zwracać do sklepu. Wystarczy, że weźmiemy do ręki wiertarkę i wywiercimy kilka otworów w jej dnie :).

Zdjęcie przedstawia fragment balkonu ze światełkami ogrodowymi i widokiem na miasto.

Jakie rośliny wybrać na balkon?

Dobór roślin na balkon jest uzależniony przede wszystkim od jego wystawy słonecznej (wschód, zachód, północ, południe). Jest to bardzo ważne, ponieważ nie wszystkie rośliny będą dobrze rosły na północnym, ciemnym i zimnym balkonie.. ale tak samo nie wszystkie wytrzymają na południowym czy zachodnim, gdzie słońce jest bardzo mocne. O konkretnym doborze roślin do kompozycji w donicach napiszę osobny wpis 🙂

Jakie grupy roślin możemy sadzić na balkonie?

Tak na prawdę każdą! Na balkonie możemy sadzić zarówno rośliny jednoroczne, jak i wieloletnie. Krzewy liściaste i iglaste. Nawet małe drzewka w formie szczepionej na pniu! Również fajnym rozwiązaniem jest wystawienie niektórych roślin domowych na balkon! W takim przypadku musimy pamietać, żeby nie zrobić tego za szybko, bo w maju noce są jeszcze zimne! Według mnie bezpiecznym terminem jest połowa lub koniec czerwca. W przypadku wystawiania roślin domowych na balkon musimy zwrócić uwagę czy nie stoją na części balkonu, która jest niezadaszona lub która może być narażona na opady deszczu. Dlaczego? Rośliny domowe mamy często w osłonkach, które nie posiadają odpływów wody. Jeżeli będzie ulewny deszcz i naleje się do takiej doniczki, to zrobi się w niej basen i roślina nam zgnije. Sama mam zadaszony balkon, ale mimo wszystko moja mała juka o imieniu Zygfryd została totalnie zalana. Udało mi się ją jednak uratować. Wylałam z doniczki cały basen wody i przez ok 2 tygodnie ją przesuszałam. Zygfryd żyje i ma się dobrze, ale ma nowe miejsce bliżej ściany.. 🙂

Wracając do tematu mamy jeszcze do wyboru gatunki jednoroczne, przy których możemy szaleć do woli! Jest to bardzo prosta sprawa, nie musimy martwić się o zabezpieczanie ich na zimę, bo i tak w naszym klimacie nie przetrwają. Inaczej jest w przypadku gatunków wieloletnich takich jak krzewy i bardzo popularne ostatnio trawy ozdobne! Jeżeli chcemy cieszyć się ich pięknem również w kolejnych latach, to musimy o nie zadbać już podczas sadzenia! Donica z roślinami wieloletnimi powinna być dodatkowo wyizolowana styropianem od wewnątrz, aby zminimalizować ryzyko przemarznięcia bryły korzeniowej zimą. Normalnie korzenie takich roślin są w glebie, gdzie nie są wystawione z każdej strony na destrukcyjne działanie niskiej temperatury. Jeżeli nie zadbamy o nie już podczas sadzenia, to niestety istnieje bardzo duże ryzyko, że w przyszłym sezonie będziemy musieli je wymienić na nowe.

Na co zwrócić uwagę przy zakupie roślin?

W przypadku finalnego zakupu roślin polecam wszystkim tradycyjną wycieczkę do sklepu stacjonarnego, a najlepiej do sprawdzonego centrum ogrodniczego. Podczas wyboru konkretnej rośliny powinniśmy obowiązkowo sprawdzić jej kondycję. W tym celu trzeba dokładnie ją obejrzeć. Sprawdzamy czy na roślinie nie rozwijają się jakieś choroby albo czy nie jest zaatakowana przez szkodniki. Po takich wstępnych zewnętrznych oględzinach obowiązkowo wyciągamy delikwenta z doniczki z całą bryłą korzeniową! Wiem, że to może wzbudzić zainteresowanie obsługi sklepu, ale uwierzcie mi jest to konieczne, żeby zakupić w pełni zdrową roślinę. Musimy sprawdzić czy bryła korzeniowa nie jest spleśniała, albo totalnie wyschnięta oraz czy nie ma w niej mrówek! Myślę, że nikt nie chciałby przynieść sobie mrowiska na balkon, a tak się czasem zdarza.. Ja w tym roku próbowałam w pewnym centrum ogrodniczym wybrać ładną niską sosenkę na balkon.. i nie mogłam.. Wszystkie sztuki miały spleśniałą bryłę korzeniową oraz stada mrówek! Tak że trzeba uważać.. 🙂

Mam nadzieję, że dzięki temu wpisowi wasze balkony przemienią się w pięknie zaaranżowaną przestrzeń do odpoczynku! Oczywiście jeżeli ktoś nie czuje się na siłach zabrać się za to samodzielnie – zapraszam do kontaktu 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.